Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
ostatnia doba.
Ostatnia doba zaznaczyła się czymś w rodzaju końca świata, trzęsienia ziemi i dantejskiego piekła razem wziętych.
O siódmej wieczorem imponująca makieta terenu była na ukończeniu.
Janusz i Karolek zbijali deski na skrzynię, w której miała zostać wyekspediowana do Wrocławia, Barbara, hamując miotające nią ataki zniecierpliwienia, precyzyjnie i delikatnie wysypywała ostatnie trawniki sproszkowaną, zieloną farbą, Włodek-elektryk dmuchał suszarką do włosów na schnące odbitki zdjęć, a kierownik pracowni tupał nogami i rwał włosy z głowy w zakładzie introligatorskim, gdzie oprawiano plansze na sztywno.
O dziesiątej okazało się, że na planszy jednego wnętrza odkleiła się cała ściana, wyłożona klinkierem. O wpół
ostatnia doba.<br>Ostatnia doba zaznaczyła się czymś w rodzaju końca świata, trzęsienia ziemi i dantejskiego piekła razem wziętych.<br>O siódmej wieczorem imponująca makieta terenu była na ukończeniu.<br>Janusz i Karolek zbijali deski na skrzynię, w której miała zostać wyekspediowana do Wrocławia, Barbara, hamując miotające nią ataki zniecierpliwienia, precyzyjnie i delikatnie wysypywała ostatnie trawniki sproszkowaną, zieloną farbą, Włodek-elektryk dmuchał suszarką do włosów na schnące odbitki zdjęć, a kierownik pracowni tupał nogami i rwał włosy z głowy w zakładzie introligatorskim, gdzie oprawiano plansze na sztywno.<br>O dziesiątej okazało się, że na planszy jednego wnętrza odkleiła się cała ściana, wyłożona klinkierem. O wpół
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego