ale szkolona we Francji. Wybrani przez stronę francuską nauczyciele polscy, czy, ściślej: zatwierdzeni - na podstawie wyniku językowego testu oraz dokumentacji, świadczącej o osiągnięciach natury dydaktycznej, zostaną wysłani do Francji na kurs specjalistyczny, a po jego skończeniu - na półroczną praktykę do szkół dla cudzoziemców. Dopiero z taką kadrą, w ten sposób wyszkoloną, przystąpi się do tworzenia liceów francuskojęzycznych. A więc mój frere cadet nie ma, niestety, możności spełnienia swych aspiracji, ponieważ rzeczona szkoła, jak dotąd, nie istnieje. Istnieją jedynie osoby będące kandydatami na przyszłych wykładowców, które w różnych placówkach przechodzą próbę wstępną.<br>Gdy z ust Zielonookiej poszybowało zdanie wyjaśniające istotę zbawczego kompromisu