Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
wyryć je, w pamięci ostrym rylcem. Ponieważ mu się wydało, że słyszy w oddaleniu na żwirze kroki księdza, co przed mszą świętą poszedł pogadać z pszczołami, więc począł szybko zacierać kozikiem stary napis. Obłupał nim malowane słowa, aby ich już nikt nie mógł odczytać. Przyłożył na miejsce stare żelaziwo i wyszukawszy kamień przed szkołą wbił nim rdzą przeżarte gwoździe
Otarł pot z czoła i usiadł na progu. Ksiądz Kazuro nadszedł wolnym krokiem.
- Chodź ze mną do kościoła, młodzianku święty! - mówił serdecznie. - Masz za co dziękować Panu Bogu!
- Mam, mam, kochany księże proboszczu! - zaśmiał się Adaś.
Rozdział XII "Puk, puk, w okieneczko
wyryć je, w pamięci ostrym rylcem. Ponieważ mu się wydało, że słyszy w oddaleniu na żwirze kroki księdza, co przed mszą świętą poszedł pogadać z pszczołami, więc począł szybko zacierać kozikiem stary napis. Obłupał nim malowane słowa, aby ich już nikt nie mógł odczytać. Przyłożył na miejsce stare żelaziwo i wyszukawszy kamień przed szkołą wbił nim rdzą przeżarte gwoździe<br>Otarł pot z czoła i usiadł na progu. Ksiądz Kazuro nadszedł wolnym krokiem.<br>- Chodź ze mną do kościoła, młodzianku święty! - mówił serdecznie. - Masz za co dziękować Panu Bogu!<br>- Mam, mam, kochany księże proboszczu! - zaśmiał się Adaś.<br>Rozdział XII "Puk, puk, w okieneczko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego