Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
w milionowy tłum. Powstanie wzbudziło wielki szacunek i setki rodzin siedziały przy wydobytych ze schowków radioodbiornikach, aby słuchać komunikatów BBC o przebiegu walk w stolicy. Śledziłem tę kampanię u znanej pianistki Władzi Markiewicz. Mieszkał u niej oficer niemiecki i w jego pokoju znajdowało się radio. Codziennie około piątej po południu wyszukiwaliśmy odpowiednie fale i kiedy odezwało się charakterystyczne bum bum bum bum, niecierpliwie czekaliśmy na głos spikera. Oficer nie był chyba zbyt przyjaźnie nastawiony do swego Fuhrera, bo kiedy pewnego dnia Władzia zapomniała przestawić odbiornik na poprzednią radiostację, powiedział do niej:
- Proszę tylko, żeby po cichu. - Przez parę dni mieliśmy pietra
w milionowy tłum. Powstanie wzbudziło wielki szacunek i setki rodzin siedziały przy wydobytych ze schowków radioodbiornikach, aby słuchać komunikatów BBC o przebiegu walk w stolicy. Śledziłem tę kampanię u znanej pianistki Władzi Markiewicz. Mieszkał u niej oficer niemiecki i w jego pokoju znajdowało się radio. Codziennie około piątej po południu wyszukiwaliśmy odpowiednie fale i kiedy odezwało się charakterystyczne bum bum bum bum, niecierpliwie czekaliśmy na głos spikera. Oficer nie był chyba zbyt przyjaźnie nastawiony do swego Fuhrera, bo kiedy pewnego dnia Władzia zapomniała przestawić odbiornik na poprzednią radiostację, powiedział do niej:<br>- Proszę tylko, żeby po cichu. - Przez parę dni mieliśmy pietra
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego