Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
jak Erminio, oddają zbiory pod tłocznie - pierwszy na dziedzińcu naszego domu, tyle co na swoje potrzeby, drudzy do własnej wytwórni, pod swoim, już głośnym nazwiskiem, trzeci do tej ogromnej wytwórni spółdzielczej przy autostradzie. Wokół pachnie moszczem. Rodzi się nowe wino. Dobre wino. To właśnie, o którym Hemingway niegdyś napisał: "Lekkie, wytrawne i serdeczne jak dom brata, z którym jest się w przyjaźni". Rok był udany, pogoda dopisała i pracowało się chętnie.

II
Wino w naturze


Na dziś wystarczy. Powiedzmy tylko, że igrzyska jak powietrza łakną wina, a wino jest właśnie tu, na skraju winnicy. I nagle wszystko nabiera kształtu rzeczywistości, rozsiadły
jak Erminio, oddają zbiory pod tłocznie - pierwszy na dziedzińcu naszego domu, tyle co na swoje potrzeby, drudzy do własnej wytwórni, pod swoim, już głośnym nazwiskiem, trzeci do tej ogromnej wytwórni spółdzielczej przy autostradzie. Wokół pachnie moszczem. Rodzi się nowe wino. Dobre wino. To właśnie, o którym Hemingway niegdyś napisał: "Lekkie, wytrawne i serdeczne jak dom brata, z którym jest się w przyjaźni". Rok był udany, pogoda dopisała i pracowało się chętnie. <br><br>&lt;tit&gt;II<br>Wino w naturze&lt;/&gt;<br><br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>Na dziś wystarczy. Powiedzmy tylko, że igrzyska jak powietrza łakną wina, a wino jest właśnie tu, na skraju winnicy. I nagle wszystko nabiera kształtu rzeczywistości, rozsiadły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego