Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
mnie lisie gody. Przez tydzień polowałem ze Zbyszkiem i jego bratem Krzyśkiem, a w obydwa weekendy dojeżdżał do nas Mariusz.
Mariusz ma pomysły oryginalne - postanowił polować na lisy z podchodu, w kombinezonie uszy-tym z białych prześcieradeł. Jest on myśliwym o niezłych chodach, twardej stójce (nawet na znacznym mrozie) i wytrwałości w pracy na farbie. Głównie dzięki dwóm pierwszym cechom, po wielu próbach, Mariusz odniósł wreszcie sukces. Było to w piątek, 29 stycznia. Podszedł do lisa myszkującego w polu na 40 metrów, udało mu się wyplątać broń spod kombinezonu i celnie strzelić.
Następnego dnia rano, Krzysiek wracając z dziewczyną z ambony
mnie lisie gody. Przez tydzień polowałem ze Zbyszkiem i jego bratem Krzyśkiem, a w obydwa weekendy dojeżdżał do nas Mariusz.<br> Mariusz ma pomysły oryginalne - postanowił polować na lisy z podchodu, w kombinezonie uszy-tym z białych prześcieradeł. Jest on myśliwym o niezłych chodach, twardej stójce (nawet na znacznym mrozie) i wytrwałości w pracy na farbie. Głównie dzięki dwóm pierwszym cechom, po wielu próbach, Mariusz odniósł wreszcie sukces. Było to w piątek, 29 stycznia. Podszedł do lisa myszkującego w polu na 40 metrów, udało mu się wyplątać broń spod kombinezonu i celnie strzelić.<br> Następnego dnia rano, Krzysiek wracając z dziewczyną z ambony
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego