Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 6/03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
dzisiaj przez 10 dni.


Moim zdaniem
Przechodźmy na lepszy bazar

Ostatnio gościłem znajomych polonusów zza naszej wschodniej granicy. Ludzie serdeczni, szczerzy, otwarci, ale mówiący po polsku z zaśpiewem, często wtrącający w rozmowie słowa rosyjskie. Nasi domorośli rasiści o bardzo ograniczonych możliwościach intelektualnych mają na ich określenie jedno tylko słowo, głupi "wytrych" - Ruskie.
Z moimi gośćmi poszedłem na taki trochę lepszy bazar. Przy dwóch stoiskach spotkałem się z nieuprzejmością i opryskliwością prywatnych sprzedawców. Złożyłem to, rzecz jasna, na karb ksenofobii, szczególnie tej ukierunkowanej przeciwko wschodowi. W parę dni później tak się złożyło, że na tych samych i podobnych straganach spotkałem się z
dzisiaj przez 10 dni.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Moim zdaniem&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Przechodźmy na lepszy bazar&lt;/&gt;<br><br>Ostatnio gościłem znajomych polonusów zza naszej wschodniej granicy. Ludzie serdeczni, szczerzy, otwarci, ale mówiący po polsku z zaśpiewem, często wtrącający w rozmowie słowa rosyjskie. Nasi domorośli rasiści o bardzo ograniczonych możliwościach intelektualnych mają na ich określenie jedno tylko słowo, głupi "wytrych" - Ruskie.<br>Z moimi gośćmi poszedłem na taki trochę lepszy bazar. Przy dwóch stoiskach spotkałem się z nieuprzejmością i opryskliwością prywatnych sprzedawców. Złożyłem to, rzecz jasna, na karb ksenofobii, szczególnie tej ukierunkowanej przeciwko wschodowi. W parę dni później tak się złożyło, że na tych samych i podobnych straganach spotkałem się z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego