nad sobą, staraj się o własną doskonałość, a wówczas dopiero będziesz mógł skutecznie wychowywać innych. Potem zaś uczyniono go urzędowym wychowawcą. A ponieważ każdy człowiek, w tej liczbie wychowawca także, woli o sobie myśleć dobrze niż wcale, wychowawca wierzy, że tym samym dano mu etykietę człowieka godnego naśladowania. Tutaj może wytrysło jedno ze źródeł fatalnej pedagogiki, której treść zawiera się w postulacie naśladowania wychowawcy.<br>Wychowawca będzie mówił o tym, jaki to on był mądrzejszy, gdy był młodszy od tych, którzy teraz są młodzi.<br>Jak to on potrafi wszystko najlepiej. Jakby to było dobrze, gdyby po świecie chodziły wierne kopie jego nieskazitelnej