do przesady. Kruche, rozpryskujące się przy krajaniu ciasteczka można bez obawy popełnienia błędu brać w palce, nie ma w tym nic niewłaściwego. Gorzej jest z ciasteczkami, które po naciśnięciu łyżeczką lub widelczykiem "rozłażą się" na talerzyku. Do nich praktyczniej jest używać łyżeczki niż widelczyka, a palce są tu nieprzydatne, niezbyt wytwornie byłoby bowiem umazać się kremem, którym owe ciasteczka są nadziane.<br>Niektóre osoby jedzą pączki widelczykiem, wytworniej to niż palcami, chociaż nie jest to w pełni zakazane. Za to zupełnie nie da się zrezygnować z pomocy palców przy jedzeniu faworków, trzeba tylko podstawić sobie talerzyk, aby nie posypać się cukrem pudrem