Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 29
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
że lgnęli do niego wszyscy, którzy choć raz w tym świecie zasmakowali. Przychodzili jeszcze do jego starej pracowni w internacie liceum plastycznego, gdzie mieszkał - jak to ktoś napisał - kątem u swoich prac. Potem już, po 1984 odwiedzali go w Galerii. Spotykał się z uczniami zakopiańskiego liceum sztuk plastycznych, na których wywarł niemały wpływ, nie wiadomo czy nie mniejszy, szczególnie na ostatnie pokolenie, niż sam Kenar. Spotykał się ze studentami z Akademickiego Centrum Rehabilitacji, artystami, aktorami, wreszcie niemal z każdym, który potrafił wsłuchać się w jego opowieści.
I tworzył. Niezależnie bowiem od tego, jaki jest nasz stosunek do dzieł Władysława Hasiora, nie
że lgnęli do niego wszyscy, którzy choć raz w tym świecie zasmakowali. Przychodzili jeszcze do jego starej pracowni w internacie liceum plastycznego, gdzie mieszkał - jak to ktoś napisał - kątem u swoich prac. Potem już, po 1984 odwiedzali go w Galerii. Spotykał się z uczniami zakopiańskiego liceum sztuk plastycznych, na których wywarł niemały wpływ, nie wiadomo czy nie mniejszy, szczególnie na ostatnie pokolenie, niż sam Kenar. Spotykał się ze studentami z Akademickiego Centrum Rehabilitacji, artystami, aktorami, wreszcie niemal z każdym, który potrafił wsłuchać się w jego opowieści.<br>I tworzył. Niezależnie bowiem od tego, jaki jest nasz stosunek do dzieł Władysława Hasiora, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego