Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
znakomicie. Doprowadził do znacznego ograniczenia przestępczości w wielkich miastach, zahamował nielegalną imigrację, z jego inspiracji doszło do powołania pierwszej wspólnej organizacji muzułmanów we Francji.
Francuzom żyło się bezpieczniej, a on sam rósł w siłę. Jako najpopularniejszy minister pozwalał sobie na publiczne spekulowanie, jak przebiegnie jego dalsza kariera. W jednym z wywiadów przyznał, że o kandydowaniu w wyborach prezydenckich myśli nie tylko przy porannym goleniu.
Po przegranych przez UMP wyborach samorządowych Chirac skierował Sarkozy'ego do pracy w Ministerstwie Gospodarki i Finansów, by tam powinęła mu się noga. Nic takiego się jednak nie stało, choć ośmiomiesięczny bilans dokonań Sarkozy'ego nie jest imponujący. Nie
znakomicie. Doprowadził do znacznego ograniczenia przestępczości w wielkich miastach, zahamował nielegalną imigrację, z jego inspiracji doszło do powołania pierwszej wspólnej organizacji muzułmanów we &lt;name type="place"&gt;Francji&lt;/&gt;.<br>Francuzom żyło się bezpieczniej, a on sam rósł w siłę. Jako najpopularniejszy minister pozwalał sobie na publiczne spekulowanie, jak przebiegnie jego dalsza kariera. W jednym z wywiadów przyznał, że o kandydowaniu w wyborach prezydenckich myśli nie tylko przy porannym goleniu.<br>Po przegranych przez &lt;name type="org"&gt;UMP&lt;/&gt; wyborach samorządowych &lt;name type="person"&gt;Chirac&lt;/&gt; skierował &lt;name type="person"&gt;Sarkozy'ego&lt;/&gt; do pracy w &lt;name type="org"&gt;Ministerstwie Gospodarki i Finansów&lt;/&gt;, by tam &lt;orig&gt;powinęła&lt;/&gt; mu się noga. Nic takiego się jednak nie stało, choć ośmiomiesięczny bilans dokonań &lt;name type="person"&gt;Sarkozy'ego&lt;/&gt; nie jest imponujący. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego