Rzeszowie, Zielonej Górze. W Opolu odmówiono dziennikarzom informacji, kto z puli skorzystał, powołując się na ustawę o ochronie danych osobowych. Listy oczekujących, którzy spełniają gminne kryteria, są wywieszane, w tym przypadku nikt oporów nie ma. Ustawa o najmie lokali zobowiązuje zresztą do podawania ich do publicznej wiadomości.<br>Pula dla uprzywilejowanych wywołuje najwięcej emocji, choć jej udział w łącznej liczbie przydziałów nie jest duży. Najgorsze jest to, że nikt z zewnątrz, łącznie z Najwyższą Izbą Kontroli, nie bada, jak przydzielane są mieszkania komunalne. Gminy kontrolują się same. Zajmują się tym wydziały kontroli wewnętrznej, podporządkowane samorządowym władzom. Stanowią one raczej instrument w rękach