Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Nowak potrząsnął głową - czy to jakiś twój nowy dowcip?
- No, przecież pracujemy tu w starym żydowskim domu, na dobitkę jeszcze sami potwierdziliśmy status własności Wassermana, podpisując z nim umowę. Więc albo - albo.
- A, to ciekawa sprawa. Zdaje się, że to ty podpisywałeś tę umowę? Więc najlepiej siedzieć cicho i nie wywoływać wilka z lasu...
Na najbliższym plenum ustąpił z funkcji ze względu na zły stan zdrowia i poprosił o przeniesienie do pracy w turystyce. Dostał skierowanie na wakujące stanowisko kierownika schroniska w Dolinie Chochołowskiej.
Pierwszą noc przespał spokojnie. Zmęczony pakowaniem, transportem i pośpiesznym urządzaniem się nie pamiętał momentu, w którym głowa
Nowak potrząsnął głową - czy to jakiś twój nowy dowcip?<br>- No, przecież pracujemy tu w starym żydowskim domu, na dobitkę jeszcze sami potwierdziliśmy status własności Wassermana, podpisując z nim umowę. Więc albo - albo.<br>- A, to ciekawa sprawa. Zdaje się, że to ty podpisywałeś tę umowę? Więc najlepiej siedzieć cicho i nie wywoływać wilka z lasu...<br>Na najbliższym plenum ustąpił z funkcji ze względu na zły stan zdrowia i poprosił o przeniesienie do pracy w turystyce. Dostał skierowanie na wakujące stanowisko kierownika schroniska w Dolinie Chochołowskiej. <br>Pierwszą noc przespał spokojnie. Zmęczony pakowaniem, transportem i pośpiesznym urządzaniem się nie pamiętał momentu, w którym głowa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego