Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
siebie chirurg, choć miał już dość tej sprawy. - Gdy siedzieliśmy wszyscy troje milcząc i gdy stało się to z moim kolanem, zadał mi nagle pytanie o etyce, jakby widział wszystko w ciemnościach nie gorzej niż w południe. To było niepokojące i byłem już przygotowany na wiele różnych rzeczy, chciałem nawet wyznać mu wszystko. Na szczęście to chorobliwe napięcie trwało krótko, nic się nie stało. Uczułem tylko. że Widmar ucieszył się czymś bezgranicznie. Odgadłem nawet, że się uśmiecha jak człowiek prawdziwie szczęśliwy, aż broda mu drgnęła od uśmiechu. Nie było wątpliwości, że coś pomiędzy nimi zaszło w tej chwili. Ona zwróciła ku
siebie chirurg, choć miał już dość tej sprawy. - Gdy siedzieliśmy wszyscy troje milcząc i gdy stało się to z moim kolanem, zadał mi nagle pytanie o etyce, jakby widział wszystko w ciemnościach nie gorzej niż w południe. To było niepokojące i byłem już przygotowany na wiele różnych rzeczy, chciałem nawet wyznać mu wszystko. Na szczęście to chorobliwe napięcie trwało krótko, nic się nie stało. Uczułem tylko. że Widmar ucieszył się czymś bezgranicznie. Odgadłem nawet, że się uśmiecha jak człowiek prawdziwie szczęśliwy, aż broda mu drgnęła od uśmiechu. Nie było wątpliwości, że coś pomiędzy nimi zaszło w tej chwili. Ona zwróciła ku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego