Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 06.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
konwentu "Solidarności".
- Jacku! Tych słów już nie słyszysz, ale te słowa, sądzę, są nam potrzebne, podobnie jak pytanie o życie publiczne, polityczne, społeczne bez ciebie, bez twojej odwagi, rozwagi, wesołości, zadumy, autentyzmu - powiedział Gil. - Stojąc teraz przy tobie zastanawiam się, jak ci podziękować za wszystko. Jest to bardzo trudne zadanie - wyznał.
- Dziękuję ci za to, że nie pozwoliłeś się zakuć w złote kajdany, nie wszedłeś do złotej klatki, nie dałeś się skrępować przez ten świat - powiedział Gil. I dodał: - Kierunek wciąż ci wyznaczała twoja busola.
(PAP)


Andrzej Seweryn

- Jacek Kuroń był autorytetem moralnym, mistrzem i przyjacielem, wspaniałym szefem, człowiekiem, któremu ufały
konwentu &lt;name type="org"&gt;"Solidarności"&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- &lt;name type="person"&gt;Jacku&lt;/&gt;! Tych słów już nie słyszysz, ale te słowa, sądzę, są nam potrzebne, podobnie jak pytanie o życie publiczne, polityczne, społeczne bez ciebie, bez twojej odwagi, rozwagi, wesołości, zadumy, autentyzmu&lt;/&gt; - powiedział &lt;name type="person"&gt;Gil&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- Stojąc teraz przy tobie zastanawiam się, jak ci podziękować za wszystko. Jest to bardzo trudne zadanie&lt;/&gt; - wyznał.<br>&lt;q&gt;- Dziękuję ci za to, że nie pozwoliłeś się zakuć w złote kajdany, nie wszedłeś do złotej klatki, nie dałeś się skrępować przez ten świat&lt;/&gt; - powiedział &lt;name type="person"&gt;Gil&lt;/&gt;. I dodał: &lt;q&gt;- Kierunek wciąż ci wyznaczała twoja busola.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;(PAP)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt;&lt;name type="person"&gt;Andrzej Seweryn&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;q&gt;- &lt;name type="person"&gt;Jacek Kuroń&lt;/&gt; był autorytetem moralnym, mistrzem i przyjacielem, wspaniałym szefem, człowiekiem, któremu ufały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego