za czym miała iść skłonność do fanatyzmu, pozostaje w pewnej sprzeczności z broszurą Straszliwe widzenie Piotra Pęgowskiego (1608, wznowienie 1998), nacechowaną niebywałym wręcz, jak na owe czasy, liberalizmem. Autor, wywodzący się z Mazowsza, wędruje do piekła, w którym spotyka mnóstwo katolików.<br>Znajduje w nim również przywódców herezji. Natomiast jej zwykli wyznawcy trafiają do nieba, wśród nich i arianie:<br> <q>Bo byli między nami drudzy sprawiedliwi Nad upadłymi ludźmi byli litościwi, W trześwości się kochali, tańce i biesiady W nienawiści miewali i wszelakie zwady.</><br>Wolno się domyślać, iż Pęgowski to pseudonim, a prawdziwy autor wcale z Mazowsza nie pochodził. Powiązanie go ze szlachtą