Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.29 (24)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Oleksy nigdy nie przeciągał struny w atakowaniu Millera. Nie zdecydował się też na startowanie przeciw Millerowi na zjeździe SLD w zeszłym roku.
Znacznie bardziej szczery były premier bywał w rozmowach kuluarowych. Z czasem jednak do Oleksego przestali się garnąć dziennikarze. Mieli dość polityka, który sugerował, że jest w stanie rzucić wyzwanie Millerowi, a gdy przychodziło co od czego, to na antenie tracił rezon. Także w samej partii Oleksy przestawał być serio brany jako kontrkandydat Millera. Jak się okazało, słusznie. Oleksy uznał w końcu, że skoro nie ma siły zwalczyć lidera stada - lepiej przyjąć oferowaną mu wysoką funkcję.
Nie wątpię, że Oleksy
Oleksy nigdy nie przeciągał struny w atakowaniu Millera. Nie zdecydował się też na startowanie przeciw Millerowi na zjeździe SLD w zeszłym roku.<br>Znacznie bardziej szczery były premier bywał w rozmowach kuluarowych. Z czasem jednak do Oleksego przestali się garnąć dziennikarze. Mieli dość polityka, który sugerował, że jest w stanie rzucić wyzwanie Millerowi, a gdy przychodziło co od czego, to na antenie tracił rezon. Także w samej partii Oleksy przestawał być serio brany jako kontrkandydat Millera. Jak się okazało, słusznie. Oleksy uznał w końcu, że skoro nie ma siły zwalczyć lidera stada - lepiej przyjąć oferowaną mu wysoką funkcję.<br>Nie wątpię, że Oleksy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego