pańszczyźniana, mimo nierównych obciążeń i różnej wielkości nadziałów, była stosunkowo jednolita. Obecnie wyodrębniały się w niej: z jednej strony, niewielka usamodzielniająca się warstewka czynszowników, z drugiej - rosnące rzesze małorolnych, zagrożonych proletaryzacją. Różne te grupy wiązał ze sobą nadal wspólny antagonizm wobec dworu. Sprawy własności ziemi, dostępu do lasów, obrony przez wyzyskiem propinacyjnym, nadużyć dominialnej gminy - zbliżały do siebie czynszowników, pańszczyźniaków i wyrobników.<br><br>58. Przemysł włókienniczy<br><br>Wpołowie XIX w. Królestwo liczyło 451 miast i miasteczek z ponad milionem ludności. Połowa tych osiedli w niczym się nie różniła od wsi. Mieszkańcy ich, utrzymujący się z rolnictwa, płacili czynsz i odrabiali też niewielką pańszczyznę