to, moim zdaniem, profanacja. Nie da się tego wytłumaczyć estetycznie ani historycznie. Tak postępować ze sztuką nie wolno. Może gdyby temat obrazu był inny lub gdyby w tym sklepie była galeria, przybytek sztuki...&lt;/&gt; - zastanawia się ksiądz dyrektor. <br>Swoich racji broni natomiast autor pomysłu. - Protesty są u nas rzeczą normalną, protesty wzbudza każdy pomysł wybudowania na przykład pomnika. Nie ja wybrałem ten obraz, zadecydowała o tym historia. Obrazy o podobnej tematyce wiszą w wielu, czasem naprawdę bulwersujących miejscach. <br><br>&lt;tit1&gt;Metro rezygnuje&lt;/&gt;<br>W końcu wszystkie wyrażane publicznie wątpliwości podzielił koncern Metro AG. - Nie liczyliśmy głosów za i przeciw. Skoro idea wzbudziła kontrowersje, skoro ktoś