Typ tekstu: Książka
Autor: Kossak Zofia
Tytuł: Przymierze
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1957
i chwiejne jarzmo bykom, tak zła żona mężowi swemu. Kto by ją
trzymał, jakoby trzymał w dłoni skorpiony. Lecz dobra żona świeci w domu męża
na kształt wschodzącego słońca. Wdzięk pilnej, wstydliwej żony błogosławieństwem
mężowi. Nie lza żyć mężowi bez niewiasty. Gdzie płotu nie ma - rozszarpią posiadłość,
gdzie żony brak - wzdycha potrzebujący. Trapiłem się i sam wzdychałem od żałości
niespokojnej. A gdym podjechał pod gród Harran, modliłem się do Boga pana mojego,
Ab-Rahama, który jest Bogiem moim, i ślubowałem duszy swojej: Oto niewiasty
idą czerpać wodę ze studni. Spraw, Boże pana mojego Ab-Rahama, by panna, do
której powiem: Daj
i chwiejne jarzmo bykom, tak zła żona mężowi swemu. Kto by ją <br>trzymał, jakoby trzymał w dłoni skorpiony. Lecz dobra żona świeci w domu męża <br>na kształt wschodzącego słońca. Wdzięk pilnej, wstydliwej żony błogosławieństwem <br>mężowi. Nie lza żyć mężowi bez niewiasty. Gdzie płotu nie ma - rozszarpią posiadłość, <br>gdzie żony brak - wzdycha potrzebujący. Trapiłem się i sam wzdychałem od żałości <br>niespokojnej. A gdym podjechał pod gród Harran, modliłem się do Boga pana mojego, <br>Ab-Rahama, który jest Bogiem moim, i ślubowałem duszy swojej: Oto niewiasty <br>idą czerpać wodę ze studni. Spraw, Boże pana mojego Ab-Rahama, by panna, do <br>której powiem: Daj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego