jest zabobon, tylko poczucie sacrum. Co jakiś czas natrafiamy w świecie na coś nadzwyczajnego, transcendentnego i cudownego. Choćby niezdarnego kotka. Boimy się, że zginie na naszych oczach. Współczesny człowiek ma bardzo poplątane przekonania religijne i żadna utrwalona wiara ich nie rozplącze. Tak w każdym razie uważa Mircea Eliade. Dla niego wzorcem religijności jest archaiczna religia kosmiczna, wiara w świętość ziemi, gór, nieba, słońca, księżyca i wszelkiego życia. W "Sacrum i profanum" Mircea Eliade pisze, że ta kosmiczna religia nadaje siłę i magiczny urok wszelkiej wierze i pozornie tylko została zwalczona. Na przykład wiara w świętość każdego życia, choćby życia kotka, nie