Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
lekceważenia dla spraw przemijających. I cóż? przechodzi obok drzwi, za którymi, jak wiadomo i jak czyta z twarzy innych, odbywa się coś zbliżonego do wieczności i nie związanego z przemijaniem. Konsumuje więc natychmiast i omijając przyczynę, która nie kontaktuje się z jego konstrukcją, chłonie bezpośrednio skutek, to jest owo nieokreślone wzruszenie w piersiach, i doznaje go, przysięgnę, że doznaje. Oczywiście, to wszystko jest krótkotrwałe: skonsumowano i ludzie rozchodzą się. Janka gra dalej, ale już nie ma ciał wzniosłych ani psykań, ani twarzy zatopionych w bezkresie. Skonsumowano. Na korytarzu gwar jak zazwyczaj, śmiechy, swoboda, życie obozu wstrzymało na chwilę oddech, wzniosło rozmodlone
lekceważenia dla spraw przemijających. I cóż? przechodzi obok drzwi, za którymi, jak wiadomo i jak czyta z twarzy innych, odbywa się coś zbliżonego do wieczności i nie związanego z przemijaniem. Konsumuje więc natychmiast i omijając przyczynę, która nie kontaktuje się z jego konstrukcją, chłonie bezpośrednio skutek, to jest owo nieokreślone wzruszenie w piersiach, i doznaje go, przysięgnę, że doznaje. Oczywiście, to wszystko jest krótkotrwałe: skonsumowano i ludzie rozchodzą się. Janka gra dalej, ale już nie ma ciał wzniosłych ani psykań, ani twarzy zatopionych w bezkresie. Skonsumowano. Na korytarzu gwar jak zazwyczaj, śmiechy, swoboda, życie obozu wstrzymało na chwilę oddech, wzniosło rozmodlone
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego