130 tys. ludzi, aż skończyło się buntami w 1989 r.<br>- &lt;q&gt;W latach 90. doprowadziliśmy do sytuacji absurdalnej, że więzień czuje się dobrze w więzieniu. A więzienie nie temu ma służyć, aby się człowiek czuł jak w drugim domu&lt;/&gt; - tak mi mówił niedawno ppłk Andrzej Popiołek, szef Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej z Krakowa.<br>W latach 80. uciekało w Polsce 20-30 więźniów rocznie, aktualnie 3-4. Czy to, że mniej ich ucieka, świadczy o tym, że polubili więzienie?<br>Zdania o możliwości resocjalizacji są podzielone. Zgoda panuje co do jednego: problem nie jest w tym, czy zakład karny poradzi sobie z więźniem, ale czy