Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
być mu czymś wrogim, lecz naturalnym.
Fale, których nie widać w nocy z powodu ciemności i mgły, wyskakują swą stromością tuż koło burty. Napieram wtedy, ba, raczej rzucam się na rumpel kontrując. "Nord" naciera wówczas na napastnika, a ode mnie zależy, czy uczynię to pod właściwym kątem. Jeśli fala uderzy z boku, "Nord" położy się na wodzie, a fala przejdzie niszcząc, topiąc, zalewając. Jeśli wyostrzę zbytnio i grzywacz zwali się od dziobu, jacht stanie dęba, i gdy cios powtórzy się, przewróci do tyłu przez pokład. Cała sztuka to wybrać nieomylnie te kilka stopni pomiędzy za mało a za dużo, pomiędzy wywrotką przez
być mu czymś wrogim, lecz naturalnym.<br> Fale, których nie widać w nocy z powodu ciemności i mgły, wyskakują swą stromością tuż koło burty. Napieram wtedy, ba, raczej rzucam się na rumpel kontrując. "Nord" naciera wówczas na napastnika, a ode mnie zależy, czy uczynię to pod właściwym kątem. Jeśli fala uderzy z boku, "Nord" położy się na wodzie, a fala przejdzie niszcząc, topiąc, zalewając. Jeśli wyostrzę zbytnio i grzywacz zwali się od dziobu, jacht stanie dęba, i gdy cios powtórzy się, przewróci do tyłu przez pokład. Cała sztuka to wybrać nieomylnie te kilka stopni pomiędzy za mało a za dużo, pomiędzy wywrotką przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego