Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
jestem beznadziejnie zakochany... - Jego oczy były pełne miłości.
- Pan ma żonę.
- Wydawało mi się, że nie jestem zdolny do miłości, ale panią potrafię kochać - odrzekł.
Jego syn tez nie wydaje się zdolny do miłości, ale być może Zuzię potrafi kochać. I nie ma żony, na szczęście...
Kiedy tak ich obserwowała z boku, doszła do wniosku, że tworzą całkiem dobraną parę. Andrzej przy Zuzi był zupełnie inny, ożywiał się. Cały czas coś tam sobie opowiadali, zanosząc się śmiechem. Ona śmiała się głośniej, bo to ona wnosiła życie w ten związek. Dla Eweliny nie ulegało najmniejszej wątpliwości, że młodzi żyją ze sobą. Zuzia przekradała
jestem beznadziejnie zakochany... - Jego oczy były pełne miłości. <br>- Pan ma żonę. <br>- Wydawało mi się, że nie jestem zdolny do miłości, ale panią potrafię kochać - odrzekł. <br>Jego syn tez nie wydaje się zdolny do miłości, ale być może Zuzię potrafi kochać. I nie ma żony, na szczęście... <br>Kiedy tak ich obserwowała z boku, doszła do wniosku, że tworzą całkiem dobraną parę. Andrzej przy Zuzi był zupełnie inny, ożywiał się. Cały czas coś tam sobie opowiadali, zanosząc się śmiechem. Ona śmiała się głośniej, bo to ona wnosiła życie w ten związek. Dla Eweliny nie ulegało najmniejszej wątpliwości, że młodzi żyją ze sobą. Zuzia przekradała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego