wiosek. Wiosek z aleją rozłożystych klonów, bogatych w liście kasztanów lub chudych, wysokich, szybko tracących liście topoli. Czasem zadumanych nad błotnistą drogą niskich, łbiastych wierzb z długą na koronie i śmigłą jak trzcina witką, tworzącą niekiedy dość gęstą czuprynę. Jakby specjalnie jedynie w Polsce rosnące dla popularnego, wiejskiego Jankamuzykanta. Gdzieś z boku takie właśnie, krzywe wierzby dobiegały do ostro zarysowanej krawędzi drugiego lasu, jakby z biegu wpadając w ogromne morze wysokopiennych drzew. i właśnie tutaj, dosłownie na samym skraju wioski, prawie na styku wierzbowej alei z potężnym, czarnym lasem, w sąsiedztwie obszernego łysiejącego kartofliska, na łące pokrytej gdzieniegdzie ciemniejącymi chaszczami dostrzegł prostokątne