Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Dolina Issy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1955
w warkoczyk. A To było takie: kładła się na wznak, przyciągała go do siebie i ściskała kolanami. Zostawiali tak długo, słońce przesuwało się w górze, wiedział, że chce, żeby jej dotykał i robiło się Słodko. Ale to przecież nie była żadna inna dziewczynka, tylko Onute i nie mógłby spowiadać się z czegoś co zdarzyło się jemu z nią. Rano przyjmując Komunię Św. czuł się lekki, dlatego także, że na czczo i że ssało go w brzuchu. Obchodził ze skrzyżowanymi na piersiach rękami, patrząc w końce swoich bucików.Że przylepiony do podniebienia opłatek, który nieśmiało odrywał językiem, jest Ciałem Pana Jezusa, nie umiał
w warkoczyk. A To było takie: kładła się na wznak, przyciągała go do siebie i ściskała kolanami. Zostawiali tak długo, słońce przesuwało się w górze, wiedział, że chce, żeby jej dotykał i robiło się <page nr=46> Słodko. Ale to przecież nie była żadna inna dziewczynka, tylko Onute i nie mógłby spowiadać się z czegoś co zdarzyło się jemu z nią. Rano przyjmując Komunię Św. czuł się lekki, dlatego także, że na czczo i że ssało go w brzuchu. Obchodził ze skrzyżowanymi na piersiach rękami, patrząc w końce swoich bucików.Że przylepiony do podniebienia opłatek, który nieśmiało odrywał językiem, jest Ciałem Pana Jezusa, nie umiał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego