Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1937
śpiew!

* * *

Kwapiły się burze,
Opóźnił się cud!
Powymarły róże
W cieniu twoich wrót.

O kulach przez błonie
Szedłem do tych róż.
Przyjść raz drugi po nie
Nie wolno mi już!

* * *

U wpółrozwartych stoim drzwi,
Marszcząc ku dalom swoje brwi.
Nic - tylko próg, tej chaty próg,
Gładzony wciąż utrudą nóg -
A z dala w słońcu szumi las,
I wiem, że w lesie nie ma nas!
W dłoni już dzierżysz dzban,
Krew doń upływa z naszych ran,
Nic - tylko krew i tylko krew
I dwojga ust wylękły śpiew -
A z dala w słońcu szumi las,
I wiem, że w lesie nie ma nas!

* * *

Dziś
śpiew!&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;* * *<br><br>Kwapiły się burze,<br>Opóźnił się cud!<br>&lt;orig&gt;Powymarły&lt;/&gt; róże<br>W cieniu twoich wrót.<br><br>O kulach przez błonie<br>Szedłem do tych róż.<br>Przyjść raz drugi po nie<br>Nie wolno mi już!&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;* * *<br><br>U &lt;orig&gt;wpółrozwartych&lt;/&gt; &lt;orig&gt;stoim&lt;/&gt; drzwi,<br>Marszcząc ku dalom swoje brwi.<br>Nic - tylko próg, tej chaty próg,<br>Gładzony wciąż &lt;orig&gt;utrudą nóg&lt;/&gt; -<br>A z dala w słońcu szumi las,<br>I wiem, że w lesie nie ma nas!<br>W dłoni już dzierżysz dzban,<br>Krew doń upływa z naszych ran,<br>Nic - tylko krew i tylko krew<br>I dwojga ust wylękły śpiew -<br>A z dala w słońcu szumi las,<br>I wiem, że w lesie nie ma nas!&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;* * *<br><br>Dziś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego