czasopiśmie historycznym w 1963 r., z wydaną w USA w 1960 r. książką M. A. Kaplana o komunistycznym zamachu stanu. Skróty w przypisach sprawiają, że czasem stają się one nieczytelne; skąd czytelnik ma wiedzieć, że strony pamiętników Bene&#154;a odnoszą się do przekładu angielskiego, że cytaty z Fierlingera są z drugiej ręki itd.? A już całkiem nie potrafię zrozumieć, dlaczego ktoś konsekwentnie pozmieniał w całej książce New Jersey (tam jest Princeton University Press) na New York.<br> Zarówno pochwały pod adresem polskiego przekłady i redakcji, jak narzekania musiałem formułować bezosobowo, gdyż ani tłumacz, ani redaktor - którzy przecież włożyli w tę książkę wiele wartościowej