Numer siedemnasty - odczytał dyrektor.<br><br>Odpowiadałem na pytania z największą dokładnością, dodając szczegóły, których nie było w podręcznikach.<br><br>- Chwali ci się, młodzieńcze, że tak dobrze znasz historię ojczystą - powiedział przedstawiciel okręgu szkolnego.<br><br>- To wcale nie jest moja historia ojczysta - odparłem.<br><br>- Jak to? Nie jesteś Rosjaninem? - spytał przedstawiciel okręgu.<br><br>- Jestem Polakiem... - rzekłem z dumą, która mnie samego zdziwiła.<br><br>- Tym bardziej godne jest pochwały, że nie będąc Rosjaninem, znasz dzieje imperium rosyjskiego, które obejmuje również Priwislińskij Kraj - wtrącił Korieniewski.<br><br>- To nie jest "Priwislińskij Kraj", to jest Polska - sprostowałem z godnością.<br><br>Nastąpiła chwila konsternacji.<br><br>Kiedy wróciłem na swoje miejsce, nie umiałem wytłumaczyć sobie ani Plujowi, skąd