tych rozpoczęło się istne współzawodnictwo między budującymi &lt;orig&gt;lowrowery&lt;/&gt;, którzy wymyślali coraz to nowe gadżety i style modyfikacji.<br><br>&lt;tit&gt;Rower na wzór samochodu&lt;/&gt;<br>W latach 60-tych dzieciaki i młodzieńcy, którzy nie mogli sobie jeszcze pozwolić na samochód, przerabiali swoje rowery. Chcieli upodobnić je do samochodów swoich starszych braci i ojców, które z dumą sunęły po bulwarze lśniąc chromem w promieniach zachodzącego słońca. Każdy szanujący się dzieciak w Ameryce chciał mieć wtedy Schwinna, takiego jak widział w telewizorze u Eddiego, chodź większość z nich nie gardziła nawet podstawową wersją cruisera. Długie siedzisko, zwane "banana seat", opony stylizowane na te używane w wyścigach &lt;orig&gt;drasterów&lt;/&gt;. tzw