nie, na chleb, ja mówię zaraz tylko niech mi pani resztę wyda, bo nie wiem ile zapłacę, no i ona stała przy mnie, potem pani wydawała coś, no i słuchaj, ja tam brałam jakieś tam waciki, a to wkładki do biustonosza, laktacyjne a ona mówi, ja nigdy a ona trochę z głową miała coś nie tak, bo tak do siebie gadała, czy coś do mnie mówi, a co to jest proszę pani, a to co, a to, a to, a to wie pani co, bo ja nigdy nie kupowałam takich rzeczy, ja w aptece nigdy nie byłam, ja w kiosku tylko, wiesz