Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Gdzie byłem? Niestety, ciągle w "dzisiaj", zawieszonym między pokomplikowanym przez los i historię "wczoraj" a coraz ciaśniejszym i mniej widocznym "jutrem", między zagranicą a krajem, między tym co chciałbym, a tym co mógłbym, tym co powinienem, a tym co potrafiłbym...
Rozłożyłem bezradnie ręce.
- Dotąd niosło mnie samo, gdzieś po poboczach z grubsza wytyczonej drogi. Teraz, im drogi przed nami mniej, tym bardziej trzeba by to wszystko określić. Nie wiem, co myśleć, ani o tobie, ani o sobie, ani o nas....
Przeciągnęła się jak kotka.
- Mój panie, macie tendencję do intelektualizowania i definiowania. Wszystko musi być nazwane, wszystko musi być ułożone na odpowiedniej
Gdzie byłem? Niestety, ciągle w "dzisiaj", zawieszonym między pokomplikowanym przez los i historię "wczoraj" a coraz ciaśniejszym i mniej widocznym "jutrem", między zagranicą a krajem, między tym co chciałbym, a tym co mógłbym, tym co powinienem, a tym co potrafiłbym...<br>Rozłożyłem bezradnie ręce.<br>- Dotąd niosło mnie samo, gdzieś po poboczach z grubsza wytyczonej drogi. Teraz, im drogi przed nami mniej, tym bardziej trzeba by to wszystko określić. Nie wiem, co myśleć, ani o tobie, ani o sobie, ani o nas....<br>Przeciągnęła się jak kotka.<br>- Mój panie, macie tendencję do intelektualizowania i definiowania. Wszystko musi być nazwane, wszystko musi być ułożone na odpowiedniej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego