Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
pierwszej wojnie światowej.
Fotografie duchownych, kardynałów, arcybiskupów, przeorów, monsignorów to był z całą pewnością wkład Campillego do tego panteonu. Też z dedykacjami. Między nimi znajdowało się doskonałe zdjęcie monsignora Rigaud. Jak żywy! U siebie w Rocie przy biurku, ociężały, masywny, z mądrym spojrzeniem, nieco ironicznie wpatrzony w obiektyw. Podpis drobny, z lekka wystylizowany na gotycki, co zresztą, jak słyszałem od ojca, nieraz się praktykuje w kurii. Wziąłem zdjęcie za grubą srebrną ramę, w którą było oprawione. Przechyliłem pod światło. Mogłem się lepiej przypatrzyć tej twarzy, bo samemu monsignorowi w Rocie nie wypadało, a poza tym byłem wtedy zdenerwowany. Przyjrzałem się więc teraz
pierwszej wojnie światowej.<br>Fotografie duchownych, kardynałów, arcybiskupów, przeorów, monsignorów to był z całą pewnością wkład Campillego do tego panteonu. Też z dedykacjami. Między nimi znajdowało się doskonałe zdjęcie monsignora Rigaud. Jak żywy! U siebie w Rocie przy biurku, ociężały, masywny, z mądrym spojrzeniem, nieco ironicznie wpatrzony w obiektyw. Podpis drobny, z lekka wystylizowany na gotycki, co zresztą, jak słyszałem od ojca, nieraz się praktykuje w kurii. Wziąłem zdjęcie za grubą srebrną ramę, w którą było oprawione. Przechyliłem pod światło. Mogłem się lepiej przypatrzyć tej twarzy, bo samemu monsignorowi w Rocie nie wypadało, a poza tym byłem wtedy zdenerwowany. Przyjrzałem się więc teraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego