Cyfry+, twierdząc, że tylko cztery stacje z tej platformy są polskie, a reszta, czyli piętnaście - zagraniczne.<br>Ten incydent, szybko zresztą zażegnany, wytworzył jednak wrażenie, że konflikt mediów to w gruncie rzeczy walka polityczna pomiędzy prawicowym rządem a lewicową (w większości) KRRiTV oraz telewizją publiczną, kierowaną przez Roberta Kwiatkowskiego, kojarzonego także z lewą stroną sceny politycznej. Rząd zresztą nigdy oficjalnie nie oświadczył, że jest przeciwny wchodzeniu telewizji publicznej w alians z inicjatywami komercyjnymi, w tym z Cyfrą+, jednak jego obawy wywoływało małżeństwo przesadnie skonsumowane, czyli angażowanie się tylko w jedną platformę, co narusza misyjną rolę TVP. Jest prawdą, że telewizja publiczna ze swą prawie