rzędy,<br>Brzuchom dał bagno, z pleców wzbił pomniki.<br>- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -<br><br>I tobie nastał czas urbanistyki,<br>Którą czym dźwigać? Rozbiegać którędy?<br><br>Tu cug suteren - tam Czystych okrzyki<br>Tu śledź skrzydlaty - tam Szklane Legendy.<br>Popatrz! Frunęli... Jak zwiewne okręty,<br>Gdzie nie proporce, a klaszczą - języki.<br><br>Miasta zaś rosły ze skrzypienia łóżek,<br>Z powrotów martwych, z nagłych drzwi otwierań,<br>Z ust rozłamanych nocnym osłupieniem....<br><br>Sufit jest nisko, oparty na chmurze<br>Ciężkiego dymu, co gdy się nazbiera,<br>Podważy sufit. Znaczy: ruszy ziemię.<br><br><br>VI<br><br><tit>NAUKA SEJSMOGRAFII</><br>- A jak ją wzruszyć? Czy siłą fatalną,<br>Co zmienia dzieci w maski z porcelany?<br>(Jest przy mym domu cmentarz ugłaskany,<br>Gdzie się męczeńską