Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.10 (8)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Pan kapituluje.
Jak to było z premierem Millerem? Zadzwonił do Pana i powiedział: "Olek, co ty tam wygadujesz? Chcesz mnie odwoływać? Na głowę upadłeś?!". Patrząc na twardą, męską twarz Leszka Millera i jego włochaty tors, myślę jednak, że powiedział ostrzej.
Gdyby choć raz umiał się Pan postawić premierowi, Pana notowania z pewnością by jeszcze wzrosły. Pan cieszy się sporym poparciem, podczas gdy premiera większość Polaków nie cierpi bardziej, niż Gargamel nie cierpiał smurfów albo uczestnicy "Idola" nie cierpią Kuby "Powiatowego".
Czy naprawdę chce Pan, żeby utrwalił się Pana wizerunek jako miałkiego, strachliwego, miękkiego - by nie rzec: niemęskiego polityka oraz Leszka Millera jako twardziela
Pan kapituluje.<br>Jak to było z premierem Millerem? Zadzwonił do Pana i powiedział: "Olek, co ty tam wygadujesz? Chcesz mnie odwoływać? Na głowę upadłeś?!". Patrząc na twardą, męską twarz Leszka Millera i jego włochaty tors, myślę jednak, że powiedział ostrzej.<br>Gdyby choć raz umiał się Pan postawić premierowi, Pana notowania z pewnością by jeszcze wzrosły. Pan cieszy się sporym poparciem, podczas gdy premiera większość Polaków nie cierpi bardziej, niż Gargamel nie cierpiał smurfów albo uczestnicy "Idola" nie cierpią Kuby "Powiatowego".<br>Czy naprawdę chce Pan, żeby utrwalił się Pana wizerunek jako miałkiego, strachliwego, miękkiego - by nie rzec: niemęskiego polityka oraz Leszka Millera jako twardziela
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego