Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, urlopie, organizacji komunii
Rok powstania: 2001
mężowie podjeżdżają i idziecie na wesele. Uważam, że na tyle, co wy tu robicie dla tego zakładu i tyle ile godzin tu spędzacie, to wam się to należy. Ale to jest moje prywatne zdanie, ja tu nie rządzę i...
...nie ma problemu.
No ale tak powinno być, pani Iwonko, chociażby z racji tego, że tyle lat pracujemy tutaj ofiarnie, lojalnie, no wydaje mi się, że powinnyśmy być zaproszone.
Znaczy ja powiem tam. Ponieważ ja tu już jestem, tak jak mówię, dziesięć lat, troszkę dłużej od was i przechodziłam tu różny personel. Bo tu były różne dziewczyny. I Agnieszka jedna, i Agnieszka druga
mężowie podjeżdżają i idziecie na wesele. Uważam, że na tyle, co wy tu robicie dla tego zakładu i tyle ile godzin tu spędzacie, to wam się to należy. Ale to jest moje prywatne zdanie, ja tu nie rządzę i... &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;...nie ma problemu. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No ale tak powinno być, pani Iwonko, chociażby z racji tego, że tyle lat pracujemy tutaj ofiarnie, lojalnie, no wydaje mi się, że powinnyśmy być zaproszone. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Znaczy ja powiem tam. Ponieważ ja tu już jestem, tak jak mówię, dziesięć lat, troszkę dłużej od was i przechodziłam tu różny personel. Bo tu były różne dziewczyny. I Agnieszka jedna, i Agnieszka druga
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego