języku jakiegoś Kadena czy cholera wie już kogo. Czy zastanawiałeś się, że poza kilkoma poetami i jednym Prusem nie mamy właściwie literatury? A Ostatnio to już się zupełnie nie pisze, a jak się wyda coś, to sami to czytamy w chwilach wolnych od cudzoziemskich książek. My nie zdajemy sobie sprawy z tego, że artysta jest przede wszystkim dla świata, a potem dla narodu. Najwyższy czas, abyśmy dogonili jeszcze ten ogon chociaż - kultury europejskiej.<br>- Mój Lucjanie, najsmutniejsze z całej tej rozmowy jest to, że obaj nie mamy idei.. Nie wiemy, czego się trzymać. Bo widzisz, Żeromski zmarnował swój geniusz dla wielkiej sprawy, niby rozumiemy