Typ tekstu: Książka
Autor: Karol Modzelewski
Tytuł: Barbarzyńska Europa
Rok: 2004
pełno było w znaczniejszych osadach, owo miejsce było świętością dla całego kraju, miało swojego kapłana, swoje święta i rozmaite obrzędy ofiarne. Tam co poniedziałek lud tego kraju z księciem i kapłanem (populus terrae cum regulo et flamine) miał zwyczaj gromadzić się dla sprawowania sądów. Wejście na dziedziniec było zakazane wszystkim z wyjątkiem kapłana i tych, którzy zamierzali złożyć ofiary lub którym zagrażało bezpośrednio niebezpieczeństwo śmierci. Takim bowiem nigdy nie odmawiano azylu. Albowiem Słowianie okazują taką cześć swoim miejscom świętym, że obejścia świątyni nie pozwalają splamić nawet krwią wroga .
Gdyśmy więc przybyli do owego gaju i miejsca nieczystego, wezwał nas biskup, abyśmy odważnie
pełno było w znaczniejszych osadach, owo miejsce było świętością dla całego kraju, miało swojego kapłana, swoje święta i rozmaite obrzędy ofiarne. Tam co poniedziałek lud tego kraju z księciem i kapłanem (populus terrae cum regulo et flamine) miał zwyczaj gromadzić się dla sprawowania sądów. Wejście na dziedziniec było zakazane wszystkim z wyjątkiem kapłana i tych, którzy zamierzali złożyć ofiary lub którym zagrażało bezpośrednio niebezpieczeństwo śmierci. Takim bowiem nigdy nie odmawiano azylu. Albowiem Słowianie okazują taką cześć swoim miejscom świętym, że obejścia świątyni nie pozwalają splamić nawet krwią wroga &lt;gap&gt;.<br>Gdyśmy więc przybyli do owego gaju i miejsca nieczystego, wezwał nas biskup, abyśmy odważnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego