na osobę, której wydawało się, że musi bez przerwy walczyć o określenie swej <page nr=50> tożsamości. <hi rend="italic"> Były we mnie dwie kobiety</> - mówi teraz. - <hi rend="italic"> Jedna z nich była stłamszoną, nieszczęśliwą dziewczynką, z którą musiałam cały czas walczyć, by odnaleźć swą tożsamość. Jestem osoba, której udało się ocaleć. Ktoś inny, z takim doświadczeniem, wyniesionym z dzieciństwa, mógłby mieć zniszczoną psychikę, być niestały w uczuciach lub przewrażliwiony. Wydaje mi się, że z biegiem lat uniknęłam tych pułapek. Mogłam wpaść w czarną dziurę i tam pozostać. Ale ocalałam. Dopiero dzisiaj, koło pięćdziesiątki, zaczynam czuć, że stanowię stabilną całość. Chyba wygrałam</>.<br>LADY DI straciła matkę w inny sposób