Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.19
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
jeszcze można uratować.

Zosia: - Więźniowie powinni ciężko pracować, żeby wiedzieli, za co siedzą. Przy takich luksusowych warunkach dopiero będzie przepełnienie.

Wujek LL: - Do więzienia idzie się za karę. To nie sanatorium, ani pensjonat. Dlaczego ja muszę płacić 100 zł miesięcznie za karnet na siłownię, a bandyci w więzieniu mają to za darmo. Jeśli się cele walą, to dobrze. Więźniowie się pomęczą i zrozumieją, co znaczy wolność. Nie będą chcieli wracać do pudła.

Babcia: - Wszystkim bezdomnym z dworców radzę tuż przed zimą popełnić jakieś wykroczenie. Może kradzież w supermarkecie? Zimę spędzą w superluksusowych warunkach w nowym więzieniu.

Eugeniusz Kowalczyk: - Bilboardy kłamią. Na jednym
jeszcze można uratować. <br><br>Zosia: - Więźniowie powinni ciężko pracować, żeby wiedzieli, za co siedzą. Przy takich luksusowych warunkach dopiero będzie przepełnienie. <br><br>Wujek LL: - Do więzienia idzie się za karę. To nie sanatorium, ani pensjonat. Dlaczego ja muszę płacić 100 zł miesięcznie za karnet na siłownię, a bandyci w więzieniu mają to za darmo. Jeśli się cele walą, to dobrze. Więźniowie się pomęczą i zrozumieją, co znaczy wolność. Nie będą chcieli wracać do pudła. <br><br>Babcia: - Wszystkim bezdomnym z dworców radzę tuż przed zimą popełnić jakieś wykroczenie. Może kradzież w supermarkecie? Zimę spędzą w superluksusowych warunkach w nowym więzieniu. <br><br>Eugeniusz Kowalczyk: - Bilboardy kłamią. Na jednym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego