nie palić!!!"<br>Dobrze. Zgasiłam papierosa. Przebadać się nie poszłam dokładniej, bo zajęłam się, jak zwykle zachłannie, przyjemnościami, to znaczy pracą i życiem. Kiedy się nie pali dla dziecka, to co innego. I tak w ciąży nie jest się sobą, jest się tylko cennym opakowaniem. O cudowny okresie ciąży! Czasie, kiedy za nic się nie odpowiada, nic nie jest ważne, tylko to w środku. Kiedy nas nie ma. Ale nie palić bez powodu!? To zupełnie coś innego.<br>Od dwóch miesięcy żyję "tymczasem" albo "na razie". Nic nie wydaje mi się ważne ani prawdziwe. Przychodzę na śniadanie, spotykam rodzinę, jem, rozmawiam, śmieję się, ale