Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 12
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zdecydował się pan na marynarkę?

- Wydawało mi się, że marynarka będzie najinteligentniejsza.

- Marynarka, a nie na przykład lotnictwo?

- Do marynarki było około trzystu kandydatów, ale było to i tak pięć razy mniej niż do lotnictwa. Ale co z tego, skoro za pierwszym razem egzamin do marynarki okazał się dla mnie za trudny. To był naprawdę trudny sprawdzian - tylu chętnych na dwadzieścia miejsc. Wobec tego poszedłem na studia chemiczne.

- Skąd nagle chemia?

- A to jest ciekawe! Ja maturę zdawałem prawie ze wszystkich przedmiotów. W Korpusie Kadetów mieliśmy surowego i wymagającego chemika, którego nazywaliśmy Ramzesem. Niedługo przed maturą spytałem go nieśmiało, bo nie byłem
zdecydował się pan na marynarkę?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Wydawało mi się, że marynarka będzie najinteligentniejsza.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;- Marynarka, a nie na przykład lotnictwo?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Do marynarki było około trzystu kandydatów, ale było to i tak pięć razy mniej niż do lotnictwa. Ale co z tego, skoro za pierwszym razem egzamin do marynarki okazał się dla mnie za trudny. To był naprawdę trudny sprawdzian - tylu chętnych na dwadzieścia miejsc. Wobec tego poszedłem na studia chemiczne.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;- Skąd nagle chemia?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- A to jest ciekawe! Ja maturę zdawałem prawie ze wszystkich przedmiotów. W Korpusie Kadetów mieliśmy surowego i wymagającego chemika, którego nazywaliśmy Ramzesem. Niedługo przed maturą spytałem go nieśmiało, bo nie byłem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego