Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o lekarzu,o ogrodzie,o kwiatach
Rok powstania: 2000
Tytuł: Rozmowa o lekarzu,o ogrodzie,o kwiatach
Rok powstania: 2000
tak bez sensu utkwiło w głowie, taka, a teraz jak zobaczyłam te kwitnące to nieprawdopodobne w ogóle jest, bo to wszystko, no, miesiąc, półtora za wcześnie...
Za wcześnie? Słońce grzeje, deszczu nie ma, i to tak...
Mówię, że deszczu by trochę popadało...
Mogłoby...
w ogóle susza taka, że...
No tak za wcześnie to wszystko, no, tak...
Weselsza, weselsza pod kolor...
Pod kolor tego...
Tak jak
Pod kolor tego...
Tak jak
No kiedyś takie chłopki były, jak to się chłopka nazywała
Nie, nie wiem, jak to się nazywa.
Pamiętam, że tych sukienek to było w bród, aha i sznurowana była, to były chłopki
Za wcześnie? Słońce grzeje, deszczu nie ma, i to tak...
Mówię, że deszczu by trochę popadało...
Mogłoby...
w ogóle susza taka, że...
No tak za wcześnie to wszystko, no, tak...
Weselsza, weselsza pod kolor...
Pod kolor tego...
Tak jak
Pod kolor tego...
Tak jak
No kiedyś takie chłopki były, jak to się chłopka nazywała
Nie, nie wiem, jak to się nazywa.
Pamiętam, że tych sukienek to było w bród, aha i sznurowana była, to były chłopki
tak bez sensu utkwiło w głowie, taka, a teraz jak zobaczyłam te kwitnące <gap> to nieprawdopodobne w ogóle jest, bo to wszystko, no, miesiąc, półtora za wcześnie</>...<br><who2>Za wcześnie? Słońce grzeje, deszczu nie ma, i to tak</>...<br><gap> <who4> Mówię, że deszczu by trochę popadało</>...<br><who2>Mogłoby</>...<br><who4>w ogóle susza taka, że</>...<br><who2>No tak za wcześnie to wszystko, no, tak</>...<br><who4>Weselsza, weselsza pod kolor</>...<br><who2>Pod kolor tego</>...<br><who4>Tak jak <gap> </><br><who2>Pod kolor tego</>...<br><who4>Tak jak <gap> </><br><who2>No kiedyś takie chłopki były, jak to się chłopka nazywała <gap> </><br><who4>Nie, nie wiem, jak to się nazywa.</><br><gap> <who2>Pamiętam, że tych sukienek to było w bród, aha i sznurowana była, to były chłopki
