oddziału birmańskich rebeliantów.</><br>Powstańcy przypisali chłopcom mistyczną, niemal boską moc, która sprawia, że "<q>nie imają się ich kule</>". Na zdjęciu wyglądają jak renesansowe cherubinki, które zeszły na złą drogę (a zwłaszcza jak te szablonowe aniołki usadowione u stóp drezdeńskiej <name type="tit">Madonny</> <name type="person">Rafaela</>): prawdziwe toksyczne putta. Są aniołkami Rafaela, które zapędziły się za daleko, o wiele za daleko w głąb krainy <name type="person">Conrada</>, jak zdublowany <name type="person">Marlon Brando</> w miniaturze, otoczone obłąkanym, półboskim kultem. Sprawiają tym bardziej niepokojące wrażenie, że na zdjęciu wyglądają, wybaczcie tę grę słów, jak syjamskie bliźnięta. <name type="person">Johnny</> wydaje się wyrastać z pleców <name type="person">Luthera</>, jego drżące, niewinne ciałko bezradnie doczepione do tego