Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
szybko przestał być aktualny, pojawił się nowy: Milanówek. W olbrzymim, zabytkowym budynku trwał nieustający remont, synek Adaś, niedawno karmiony przez smoczek, biegał wśród kubłów z farbą, oczekiwany był i wkrótce przyszedł na świat młodszy syn, Andrzej. Powtarzająca się informacja brzmiała: wyjeżdżam do Niemiec (albo do Francji lub do Stanów), wracam za tydzień (lub za trzy miesiące).
Kiedy wokół kogoś tak wiruje czas, doznaje się wrażenia, że niczego nie można przychwycić na gorącym uczynku. Każde opowiadanie jest o czymś, co stało się wczoraj, dnia dzisiejszego nie udaje się dogonić nigdy. Z dziennikarskiego nawyku notowałam po każdym spotkaniu jakiś niekoniecznie ważny szczegół, który
szybko przestał być aktualny, pojawił się nowy: Milanówek. W olbrzymim, zabytkowym budynku trwał nieustający remont, synek Adaś, niedawno karmiony przez smoczek, biegał wśród kubłów z farbą, oczekiwany był i wkrótce przyszedł na świat młodszy syn, Andrzej. Powtarzająca się informacja brzmiała: wyjeżdżam do Niemiec (albo do Francji lub do Stanów), wracam za tydzień (lub za trzy miesiące).<br>Kiedy wokół kogoś tak wiruje czas, doznaje się wrażenia, że niczego nie można przychwycić na gorącym uczynku. Każde opowiadanie jest o czymś, co stało się wczoraj, dnia dzisiejszego nie udaje się dogonić nigdy. Z dziennikarskiego nawyku notowałam po każdym spotkaniu jakiś niekoniecznie ważny szczegół, który
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego