Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
w innym tempie, niżby sobie życzył, ale sięgnął do kieszeni i wyjął jeszcze trzysta złotych. Schował pięć biletów z zielonym nadrukiem i uboższy o pięćset złotych odwrócił się w kierunku, w którym serce ciągnęło go już od pierwszej chwili.
- Setkę i śledzika - zażądał stanowczo.
Następna setka i tenże sam śledzik zaabsorbowały go tak, że nie poddał się owczemu pędowi i nie popędził za tłumem, który zgromadził się po stronie torów. Nie zwracał uwagi na rozlegające się wokół okrzyki, ani też na wynik gonitwy, wpłacone do kasy pieniądze uważał bowiem za przepadłe na wieki i w ogóle ich sobie z żadną gonitwą
w innym tempie, niżby sobie życzył, ale sięgnął do kieszeni i wyjął jeszcze trzysta złotych. Schował pięć biletów z zielonym nadrukiem i uboższy o pięćset złotych odwrócił się w kierunku, w którym serce ciągnęło go już od pierwszej chwili.<br>- Setkę i śledzika - zażądał stanowczo.<br>Następna setka i tenże sam śledzik zaabsorbowały go tak, że nie poddał się owczemu pędowi i nie popędził za tłumem, który zgromadził się po stronie torów. Nie zwracał uwagi na rozlegające się wokół okrzyki, ani też na wynik gonitwy, wpłacone do kasy pieniądze uważał bowiem za przepadłe na wieki i w ogóle ich sobie z żadną gonitwą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego