Indianina, który niedawno przyjął chrzest i był służącym Mr. Pace'a. W przeddzień ataku brat chłopca przekazał mu jasne instrukcje: wybić całą rodzinę plantatora, spalić zabudowania, zabrać broń i wartościowe rzeczy. O tym wszystkim Chanco powiadomił swego pana. Zabezpieczywszy własne gospodarstwo, Pace o świcie przeprawił się przez rzekę do Jamestown i zaalarmował gubernatora. Niezwłocznie wzmocniono straże przy palisadzie okalającej miasto, wysłano gońców do najbliższych osad, aby je ostrzegli przed spodziewanym atakiem. W chwili gdy atak nastąpił, Jamestown było gotowe do obrony i bez większego trudu odparło indiańskich napastników. Ci zresztą, ukontentowani sukcesami, odeszli w lasy, zabierając ze sobą łupy, przede wszystkim zaś