oni się zajmują wywoływaniem zdjęć. </><br><who2>Aha. </><br><who1>I ona nam to bardzo cenowo przystępnie robi, tylko my po prostu czekamy, aż Monisia <vocal desc="hem"> naprawi swój aparat... </><br><who2><unclear>Harc</> <vocal desc="laugh"> </><br><who1>My sobie już nacykamy tych zdjęć, pani Iwonko. </><br><who2>A za osiemdziesiąt pięć złotych to lepiej sobie do pizzy, zjeść dobrą pizzę, kawę postawić i się zabawić. </><br><who1>Tak, tak, dosłownie. </><br><who2>A zdjęcie to pewnie, że tak tak że ja mówię, że ja jestem ja przeżyłam pozdjęciowy, pokomunijny, tak że <vocal desc="yyy"> nie ma mowy w ogóle, żeby szła powtórka. Jeszcze jak on tak nie zapraszał, zresztą jemu było głupio. Powiem szczerze... </><br><who1>Ale on jest niesympatyczny też. </><br><who2>Bardzo niesympatyczny. </><br><who1>Jest